Sesje RPG

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2020-06-26 09:08:42

Arcymistrz Gry
Administrator
Dołączył: 2018-10-26
Liczba postów: 577
AndroidChrome 83.0.4103.106

"Erotyka, zdrada, krew - Wampiriada!" (Part V)

MG = Gascon, Giovanni Pierre, Cassandra Calvados


Tej nocy, w Stolicy, rozpoczęło się polowanie. Wampirzy wysłannicy samej Calvados ruszyli odnaleźć naznaczonego zdrajcę, aby dokonać egzekucji. Cassandra nie próżnowała, chcąc w tym uczestniczyć. Krwiopijcy udali się w miejsca, gdzie najczęściej widywano Gascona, zaś ona, obrała za cel prawdziwy delikates, mianowicie jego gabinet lekarski.
Dostała się do niego przez balkon, który nie wyglądał na jakkolwiek zabezpieczony. Jakby wołał: "zapraszam". Więc ośmieliła się wkroczyć w te ciemności, szybko słysząc odbezpieczony rewolwer…
-Takiej lekkomyślności się po Tobie nie spodziewałem.
Rozbrzmiał głos Gascona, który wyłaniał się z cienia. Calvados powoli odwróciła się w jego stronę.
-A ja, że pomyślisz, jakoby ta zabawka miała mnie powstrzymać. Miałeś czas, Gasconie, zmarnowałeś go…
Wtedy był drugi trzask metalu, znów za jej plecami. Też zerknęła.
-Witaj, Cassandro.
Uśmiechnął się trzeci wampir w pomieszczeniu, zaś kobieta syknęła, jak podkurwiona kotka.
-ZDRAJCA! KOLEJNY!
Wrzasnęła, chwytając za lufę rewolweru Giovanniego, wykręcając tor strzału, następnie kopiąc Gascona w nogę, aby go zdezorientować. Rudowłosy zaczął szarpaninę, lecz na krótko, bo Calvados zbliżyła go do siebie i ugryzła w szyję. Pierre upuścił broń, więc mogła go od siebie odepchnąć, za moment zostając schwytaną przez Kruczowłosego, który rzucił nią w szklane gabloty. Cassandra rozwaliła mebel, ale dosyc szybko wstała ze szkła i drewna, drapieżnie rozpędzając się do ataku na Gascona, który wycelował w nią bronią. Po chwili padły dwa strzały, które przestrzeliły klatkę piersiową Wampirzycy, osłabiając ją na tyle, że padła na podłogę, przed nogami Lekarza. Ale to nie on strzelał. A Giovanni, pokryty własną krwią, chwytający się za ugryzienie na szyi.
-Pieprzona suka!
Wrzasnął, kopiąc nieprzytomną Calvados w twarz, lecz szybko odciągnął go Gascon.
-Już! Spokój! Musimy ją stąd zabrać, nim zjawi się personel szpitala!
-Kurwa…


****


Gascon i Govanni musieli zabrać Wampirzycę jak najszybciej ze szpitala, lecz wiązało się to z opuszczeniem miasta, gdzie grasowali inni krwiopijcy. Padło na opuszczony domek na przedmieściach, gdzie oczekiwano już tylko, aż Calvados się obudzi, co właśnie nastąpiło…
Cassandra mogła zdać sobie sprawę, że znajduje się w drewnianej chacie, zaś wokół niej roztacza się krąg oznakowany symbolami runicznymi. W dodatku poczuła ból, szybko orientując się, że w jej ciele są dwa naboje…
-...a może wsadźmy ją w trumne i zalejmy betonem…?
Zaproponował Giovanni.
-Nie bądźmy potworami, Pierre.
Odparł Gascon.
-To chociaż spalmy!
Po tej wymianie zdać, zorientowali się, że przebudzona kobieta próbuje opuścić krąg, ale spotyka się z magicznym oporem swej nowej klatki.
-Co… co jest…?
Spytała, a wtedy Rudowłosy podszedł do czerwonej linni, kucając na przeciw kobiety, z wyrazem twarzy pełnym satysfakcji. Jego twarz była brudna od krwi, a szyja ewidentnie podziurawiona, choć mniej od torsu tej pierwszej…
-Witamy w więzieniu. Wiesz, kiedyś studiowałem glify i runy. Podoba Ci się…?
-Brzydzę się Tobą, Pierre. Sprzeciwiłeś się woli Casimira…

Po tych ostrych słowach, Gascon podszedł kilka kroków.
-Czegoś nie rozumiem. Cassandro, jesteś starsza od La'Vaqua, jego wola Cię nie kontroluje. Czemu nie odwleczesz całego procesu…?
-Ponieważ jest naszym Lordem, tak czy inaczej. Powinniśmy być zgodni z jego pragnieniami, on trzyma wszystko w szyku. Lecz zdrajcy tacy jak Wy, tego nie pojmą. Myślicie, że moja śmierć coś da? Wzbudzicie tylko niepokój, lecz ostatecznie rozkaz zostanie wykonany…

Odparła gniewnie, a obaj panowie, w milczeniu stwierdzili, że dobrze byłoby wyjść, pozostawiając ją samą z myślami.
-NIE UNIKNIECIE ZEMSTY!

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
dobreprzedszkole - thewarinside - nicelife - demokratycznarepublikarzymu - isenkurs